No to wyszła dupa z tymi klasami.

Każdy robił support lub nuka, a teraz wychodzi, że Clan Insanity nie przyjmuje Nukerów bo grają DD. To chyba nie było do końca za dobrze pomyślane. I co z Ludzmi którzy maja już ponad 40 lvl Nuka. Nie będą przyjmowani do clanu ?

Chyba nie o to chodziło?

Każdy z nas chciał grać w L2 razem w imię starych czasów bo było fajnie, a teraz cześć z nas bedzie tego pozbawiona.

Proszę o rozwiązanie tego problemu lub napisanie co w takim wypadku Ci ludzie mają zrobić. Wieże, że osoby odpowiedzialne za zmianę staną na wysokości zadania i spróbują coś zmienić. Mam nadzieję, że ktoś jednak odpisze na tego posta nie tylko rozwiązując moje pytania ale także informując innych byłych członków Fear-a co w takiej sytuacji mają robic.

Czekam na odpowiedz do 15:00 w środe (15.07.09r.) -

PS: Jeśli chodzi o zmiane mojej postaci to była ona uwarunkowana bezradnością, ponieważ nie moglem poradzić sobie z wydropieniem książek mając do dyspozycji tylko Bisha ma 40 lvl. Napisałem trzem osobą, że sobie z tym nie radzę ale nie otrzymałem żadnej pomocy. A reszta osób, która mogła by mi pomóc walneła focha i powiedziała, że nie gra już w L2 (tak własnie o Ciebie chodzi kojocie). Mimo, iż uwielbiam grać bishopem to jednak postanowiłem grać tyrantem bo zawsze chciałem nim zagrac, a ze wzgledu na ciągłe zmienianie serverów nigdy nie miałem okazji. Informuję, iż Bishopa wezmę na subę.

Nie Piratku to nie o Ciebie mi chodziło ale też ostatnio widziałem Ciebie bez cresta i nie wiem dlaczego?

Poprostu jest przykro jak ludzie przestają ze sobą grać. Z niektórymi w Fearze lączyła mnie duża sympatia, a tu się okazało, że prawdopodobnie nie była ona obustronna. Widzocznie nie zawsze człowiek powinien zakładać, iż każdy ma taki sam motyw grania jak ja.

Pozdrawiam

E tam bolki jesteście:P  mówiłem wam ,ze Debo nigdy nie ustępuje, albo wóz albo przewóz, gra w miłej atmosferze czy gra jako maniak. Jak dla mnie klan nuków i łuków to nawet dobre połączenie, bo enemy ma albo slabą bizu albo biega w pidzamie więc 2 rodzaje sił są dobre .

No pozdro andrzej